Racuchy na kefirze/ maślance to jeden z moich smaków dzieciństwa. Zimą babcia zawsze robiła je z cynamonem i jabłkami. Latem w ruch szły wszelkie możliwe owoce. Oczywiście niezbędny był cukier puder nadający całości słodyczy.
Składniki:
- 300g mąki tortowej
- 400ml kefiru lub maślanki
- 2 jajka
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 łyżli cukru
- 2 duże jabłka (najlepiej lekko kwaskowe)
- dodatkowo- cukier puder do posypania racuchów i olej do smażenia
Wykonanie:
Maślankę lub kefir, jajka i cukier zmiksować. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i przesiać. Partiami, cały czas miksując wsypywać do masy.
Jabłka umyć, obrać i pokroić w kostkę. Delikatnie wmieszać łyżką do ciasta.
Na patelni rozgrzać olej. Łyżką wykładać ciasto i tworzyć z nich nie za grube placki (u mnie są to kwiatki- kupiłam sobie silikonowe foremki do smażenia i nie mogłam się oprzeć, żeby z nich skorzystać).
Smażyć kilka minut (u mnie nie więcej, niż 3 minuty na stronę) z dwóch stron do otrzymania złotego koloru.
Po usmażeniu posypać obficie cukrem pudrem.
Na początku wspominałam o cynamonie. Można do ciasta dodać 2 małe łyżeczki cynamonu, racuchy nabiorą wtedy ciekawsze smaku.