sobota, 14 września 2013

4. Tiramisu



Włoski, obrzydliwie kaloryczny deser, którego nazwa dosłownie oznacza "uwiedź mnie".
Coś w tym, jest bo faktycznie swoim smakiem, delikatnością i słodyczą przełamaną gorzkim smakiem kawy. Nie znam nikogo, komu nie smakowałby ten włoski wynalazek.
W oryginale do tiramisu dodaje się migdałowy likier amaretto, jednak ja pomijam ten składnik.

Składniki (na 6 porcji)

  • 6 żółtek*
  • 250g cukru pudru
  • 500g mascarpone
  • ok. 15 okrągłych biszkoptów
  • filiżanka espresso
  • gorzkie kakao

Wykonanie:

Zaparzyć espresso i pozostawić do wystygnięcia.
Żółtka ubijać na gęstą masę powoli dodając cukier puder. Kiedy w masie cukier przestanie być wyczuwalny, rozpocząć dodawanie po jednej łyżce serka mascarpone. Można miksować bardzo długo, aż do uzyskania pożądanej konsystencji (u mnie to "długo" to około 25 minut).
Biszkopty zamoczyć na krótko w wystudzonej kawie. Do naczynia deserowego włożyć nasączony biszkopt, następnie dużą łyżkę ubitej masy. Przez sitko przesiać kakao tak, aby przykryło nałożoną masę. Czynności powtarzać do wykończenia masy. Udekorować w dowolny sposób. Przed podaniem schłodzić. 
Deser najlepiej smakuje po nocy w lodówce.




*sposób na wykorzystanie białek już jutro- tort Pavlovej. Mój własnie się piecze :-)