Tarta na specjalne zamówienie brata, który zażyczył sobie ją na prezent dla swojej dziewczyny.
Kruchy spód, intensywnie cytrynowy krem i słodkie bezy.
Moim zdaniem fantastyczne połączenie.
Wygląda uroczo, jest przepyszna i bardzo łatwa do wykonania.
Składniki:
na spód:
na lemon curd (krem cytrynowy):
- 2 duże jajka + 2 żółtka
- 100g cukru
- sok i otarte skórki z 2 cytryn
- 80g masła
na bezy:
- 4 białka
- 250g drobnego cukru
- 1 łyżeczka soku z cytryny
- szczypta soli
Wykonanie
Bezy:
Piekarnik rozgrzać do 120 stopni.
Białka z solą i sokiem z cytryny ubić na sztywną pianę. Pod koniec ubijania powoli dodawać po jednej łyżce cukru. Całość musi być bardzo sztywna. Masę przełożyć do rękawa cukierniczego z ozdobną tylką i wyciskać na papier do pieczenia położony na blaszce. Pomiędzy bezikami zostawiać odstęp, żeby się nie posklejały. Piec godzinę.*
*Jeśli lubicie mniej wysuszone bezy polecam pieczenie przez 40-50min. w 140stopniach.
Lemon curd:
Jajka oraz żółtka wymieszać z cukrem w garnuszku. Postawić go na ogień. Dodać masło, otartą skórkę z cytryny i sok. Cały czas mieszając doprowadzić do zagotowania i zgęstnienia.
Pozostawić do wystudzenia.
Kruchy spód:
Mąkę, cukier i sól wsypać do miski lub na stolnicę. Dodać rozdrobnione masło. Siekać nożem, lub delikatnie rozrobić rękami, do momentu, aż nie mieszanka nie będzie przypominała okruchów chleba.
Wmieszać jajko oraz śmietanę. Zagnieść wszystko razem w kulę.
Gotowe ciasto ułożyć na folii spożywczej, rozgnieść na placek i schłodzić w lodówce przez około 30 minut (Można dłużej, jednak nie przekraczać 48h).
Piekarnik rozgrzać do 200 stopni.
Formę do tarty natłuścić. Ciasto wyciągnąć z lodówki, rozwałkować na folii spożywczej na placek grubości około 3mm. Rozwałkowane ciasto w dowolny, najwygodniejszy dla siebie sposób przełożyć do formy.
Na cieście rozłożyć folię aluminiową i wysypać groch, lub coś innego do obciążenia.
Piec przez 5 minut w temp.200 stopni, następnie zmniejszyć ją do 190 i piec jeszcze 10-12 minut.
Kiedy ciasto całkowicie wystygnie nałożyć na nie gęsty, zimny lemon curd i poukładać bezy. Oto cała filozofia... :)
